Instytut Nauk
Społecznych

Jak dziś widzimy kobiety?

Czy w kontekście Nauk o Rodzinie jest miejsce do dialogu na temat dość banalny a jednocześnie drażliwy (być może zależy kto i co o tym mówi): rola kobiet w rodzinie?

Z pewnością jest to, nie tylko właściwa przestrzeń do tego typy dyskusji, do badań naukowych, do społecznej analizy, ale wręcz -  konieczność.  Rodzina była i jest postrzegana jako domena kobiet. Być może także dlatego zarówno kierunki studiów takie jak pedagogika, praca socjalna, nauki o rodzinie, a w konsekwencji i zawody, których istotą jest organizowanie i realizowanie wsparcia dla rodziny są   sfeminizowane. Zatem nie można wymyślić sobie właściwszych aktorów dialogu w tej dziedzinie niż reprezentantów Nauk o Rodzinie.
 
Jak dziś widzimy kobiety we współczesnym świecie? Jak dziś widzimy Polki w konfrontacji z własną rodziną? Na przełomie wieków model kobiety, jej potrzeb, pragnień i miejsca jakie zajmowała w rodzinie zmieniał się z pokolenia na pokolenie. Ale czy na pewno zmiana ta dokonywała się równomiernie? Trudno to jednoznacznie określić. Trudno mówić o zmianie w kategoriach biało-czarnych. Zmiana jest procesem. Czasem przyspiesza, niekiedy zwalnia. Czasem obejmuje tylko wąską grupę kobiet – dobrze wykształconych, mieszkanek dużych miast, itp.
 
W całkiem niedalekiej przeszłości miejscem kobiety była kuchnia, dom i opieka nad dziećmi. To było ich priorytetowe zajęcie. Tworzenie domowej atmosfery, gotowanie i dbanie o to, by wszystkie zajęcia domowe przed przyjściem męża z pracy zostały wykonane. Rzadko która kobieta pracowała a całkowite oddanie się pracy zawodowej zupełnie nie wchodziło w grę. Nieznaczna tylko część z nich potrafiła oderwać się od istniejących stereotypów i podejmowała nowe wyzwania

Spoglądając dziś na Polki wydaje się że większość z nich to kobiety, które dążą do wolności. Są otwarte na świat, na nowe propozycje i sprawnie kontrolują swoje życie. Dla współczesnych Polek duże znaczenie ma praca zawodowa, w której wykazują się znacznymi zdolnościami, w niczym nie odbiegającymi od zdolności mężczyzn. Model "kury domowej" odchodzi dziś już chyba powoli w zapomnienie a mężczyźni coraz częściej przejmują "zarezerwowane" dla kobiet obowiązki. Współczesne Polki posiadają zupełnie inną mentalność i pogląd na świat, niż ten propagowany przed laty. Są niezależne, i choć trudniej zdobyć im na przykład pracę tak dobrze płatną jak praca mężczyznom, wykazują sporą inwencje w tworzeniu nowej kreacji kobiety. Chętnie podnoszą swoje kwalifikacje i nie wynika to tylko z warunków stawianych przez pracodawców, lecz z własnej potrzeby samokształcenia i doskonalenia w nowych, nieznanych im dziedzinach.
Czy tak jest rzeczywiście? Z pewnością można wskazać na kilka czynników, które przyczyniają się do zmian w tym obszarze: rola mediów, społeczna debata,   polityka równościowa i antydyskryminacyjna.
Pytanie: jakiej części kobiet dotyczy ten opis? Ile procent kobiet rzeczywiście „sprawnie kontroluje swoje życie”? A ile nadal tkwi w szarej rzeczywistości, prowadzenia gospodarstwa domowego „od pierwszego do pierwszego”, bez myślenia o swoich potrzebach, bez nadziei na SPA, na tworzenie związku partnerskiego, na samorealizację.
 Niedawno w Dużym Formacie GW można było przeczytać tekst Aleksandry Krzyżaniak-Gumowskiej „To jest jak gwiżdżący czajnik we mnie” . Reportażystka przede wszystkim skupia się na ukazaniu problemu przemocy wobec kobiet od strony sprawcy. Przedstawia wyobrażenia sprawcy na temat roli kobiety, jego brak zgody na zmianę tej roli: przecież w jego domu rodzinnym taki model działał – dlaczego w jego domu nie chce? Można jeden tekst zbagatelizować. W ostatnich latach coraz częściej i więcej pisze się na temat przemocy rodzinnej, głównie wobec kobiet i dzieci. Ale nie można problemu przemilczać. Na szczęście mamy coraz więcej i coraz bardziej kompetentnych specjalistów zajmujących się pomocą dla rodzin, w których przemoc występuje. Dla rodzin, w których mimo wszelkich zmian nadal to przede wszystkim sprawcami przemocy nie są kobiety – nie mieści się to w ich roli.
Wracając do   „roli kobiety w rodzinie” warto zadać sobie także pytanie: W jakim stopniu zatem ważny dla nich jest dom, dzieci i rodzina? Wszystkie te nowoczesne aspekty w myśleniu kobiet nie wykluczają całkowicie ich zainteresowania rodziną. Zmieniają one tylko ich rolę z dużego zaangażowania na ich bardziej bierne traktowanie. Rodzina jako podstawowy cel małżeństwa powinna stwarzać solidarną grupę nastawioną na realizowanie wspólnych celów. Powinna ona również według typowego modelu posiadać dzieci.

Znaczną część prac domowych przejmują mężowie więc obowiązki te wykonywane są wspólnie. Czy rzeczywiście można zaryzykować stwierdzenie, że dziś dziewczyny i kobiety uważają, że powinny robić karierę i osiągać sukcesy. Nie czują już tak silnej potrzeby przebywania w domu pełniąc wyłącznie rolę gospodyni.  Z pewnością następuje zmiana przynajmniej w sferze mentalnej. Rzeczywistość bywa różna.
 
Taka przemiana Polek spowodowana jest przede wszystkim ogólną emancypacją kobiet na całym świecie. Zmiany występujące w Polsce tworzą nowe warunki dla rozwoju i aktywności kobiet we wszystkich dziedzinach. Trend ten ma wciąż tendencje wzrostową i nic nie wskazuje na to, by cokolwiek się zmieniło i Polki powróciły do swych dawnych zajęć, wręcz przeciwnie, obserwuje się coraz większe zainteresowanie nowymi wyzwaniami, chęcią udowodnienia płci przeciwnej swej duchowej siły, wartości i pewności siebie. Chcą być silne, chcą być niezależne, chcą być doceniane przez otoczenie, a przede wszystkim przez mężczyzn.

Podłoże aktywności zawodowej Polek często posiada także inny wymiar niż tylko pragnienie zaistnienia w świecie kariery i przedsięwzięć. Wspominając niedawny, typowy model rodziny, gdzie jedynym źródłem utrzymania był solidny zarobek mężczyzny można zrozumieć dotychczasową bierność kobiet w poruszanych kwestiach. Dochody męża w pełni wystarczały na utrzymanie całej rodziny, często wielodzietnej. W nowych warunkach gospodarczych jakie zaistniały w Polsce, gdzie przeciętne wynagrodzenie pracownika wystarcza tylko na bieżące potrzeby, taki model jest często jednoznaczny z biedą i ubóstwem. Tak więc rola kobiety nie sprowadza się już tylko do zajmowania się domem i rodziną lecz także do jej utrzymania.

Takie perspektywy dały współczesnej kobiecie możliwość rozwinięcia się i pokazania światu, że wbrew ogólnej opinii nie są one istotami słabymi z natury, lecz przeciwnie, dużo silniejszymi, przede wszystkim psychicznie, od mężczyzn. Do tej pory bycie kobietą oznaczało poszukiwanie własnej wartości. Zwrot ten zatem, kobiety umiejętnie wykorzystały by wyzwolić się na zawsze z ogólnych stereotypów dotyczących niżej pozycji kobiety w hierarchii społecznej, by w końcu pokazać na co je stać.

Teraźniejsza wizja roli kobiety w rodzinie z pewnością  odbiega od jej dawnych modeli. Nie zawsze jest to jednak na tyle dalekie odbieganie, by móc prawomocnie zaryzykować stwierdzenie, iż  „Polki oddają się pracy zawodowej i przynoszą wymierne korzyści ekonomiczne rodzinie.” Te z nich, które jeszcze nie zdobyły się na podjęcie nowych wyzwań, czy to ze swej nieśmiałości czy z braku możliwości rozwoju w tej kwestii, zazdrośnie zerkają w stronę przedsiębiorczych, odległych od zamierzchłych stereotypów dziewczyn lub kobiet. Jednak, aby nie pozostać na etapie „zazdrosnego zerkania” konieczny wydaje się nie tylko wysiłek samych zainteresowanych, ale i odpowiedzialnych za politykę i równouprawnienie instytucji i organizacji, a wreszcie  także  państwa. 

Hanna Brzuszczak
WSG Nauki o Rodzinie
Kursy i szkolenia
Uniwersytet Trzeciego Wieku
Centrum Projektów Edukacyjnych
Studia podyplomowe
MBA
Studia I i II stopnia